Mądrość astrologii dla wysoko wrażliwych – wywiad z Magdaleną Gil
Zapraszam Cię do przygody łączącej wiedzę o wysokiej wrażliwości z mądrością tysięcy lat astrologicznych badań i odkryć. Codziennie pracuję z osobami uzdolnionymi, pomagając im ustanawiać standardy w życiu osobistym i zawodowym. Pomagam tworzyć art-biznes z serca poprzez edukację kreatywną, w którym unikalne zdolności wspierają i pogłębiają osobistą misję każdej osoby, z którą współpracuję.
W pierwszej rozmowie na blogu zapytałam astrolożkę Magdalenę Gil z Krainy Dobrostanu o to, jak można zastosować m.in. odczyty kosmogramu w rozwoju osobistym u osób wysoko wrażliwych i czego się można z takich sesji dowiedzieć o WW.
Martyna Gabriela Friedla: Magdaleno, pozwolę sobie zacząć naszą rozmową w typowy dla siebie sposób, czyli organizacyjnie 🙂 Powiedz, czy postrzegasz siebie jako osobę wysoko wrażliwą?
Magdalena Gil: Tak, jestem osobą wysoko wrażliwą.
W związku z tym, że wysoka wrażliwość, to wciąż temat do osobistych odkryć, opowiedz, w jaki sposób rozpoznałaś ją u siebie i jak wpływa na Twoje życie osobiste i zawodowe.
To nie stało się z dnia na dzień. Od dziecka czułam, że jestem inna. Słowo czułam – jest tutaj kluczowe, bo odczuwałam bardzo dużo. Rozumiałam i postrzegałam świat poprzez emocje. Już jako dziecko miałam bardzo rozbudowaną wyobraźnię oraz bogaty świat wewnętrzny, w którym spędzałam większość czasu.
Unikałam konfliktów, ponieważ wszystko brałam do siebie. Potrafiłam całymi dniami rozmyślać o przeżywaniu konfliktu, czując go tak samo intensywnie jak na początku. W szkole przyjęłam strategię przetrwania, jaką było stanie się niewidzialną, by uniknąć konfrontacji z cudzą agresją. Zawsze potrafiłam wyczuwać emocje innych ludzi. Trudno było mi patrzeć na sceny przemocy w telewizji.
Zawsze się zastanawiałam jak ludzie mogą oglądać wiadomości, spokojnie jedząc kolację? Nie potrafiłam zrozumieć, co ludzie takiego fascynującego widzą w horrorach czy innych mrocznych filmach z przewagą agresji? To mnie osłabiało. Nie lubiłam tłumów ludzi, czułam się przebodźcowana hałasem. Nawet do tej pory unikam parków rozrywki i wesołych miasteczek. Zdecydowanie bardziej lubię przebywać na łonie natury. Kontakt z przyrodą mnie regeneruje i ładuje wewnętrzne akumulatory. Co prawda nie stronie od ludzi, uwielbiam przebywać z nimi, ale zdecydowanie bardziej komfortowo czuję się kameralnych grupach.
Stresująca praca w atmosferze wyścigu szczurów nie jest dla mnie. Jako dziecko wyżu demograficznego początku lat osiemdziesiątych byłam uczona, że rywalizacja jest konieczna, by osiągnąć w życiu sukces, ale mnie to nie przekonało. Konkurowanie z kimkolwiek nie było w sferze moich zainteresowań i ambicji.
Wysoka wrażliwość, która jest czymś niewątpliwie cennym, ma też swoją ciemną stronę. Z jednej strony potrafimy czuć emocje innych ludzi, ich potrzeby oraz intencje, ale z drugiej strony, gdy nie praktykujemy swoich granic może pociągnąć nas ku nieprzeżyciu trudnych emocji co prowadzi do zagubienia, bo wówczas nie wiemy czy emocje drugiej osoby są tylko jej czy również nasze.
Również mnie bardzo osłabiały sytuacje nadmiernej empatii. Na szczęście z czasem, słuchając wewnętrznego głosu, nauczyłam się praktykować swoje granice. Jeszcze nie zdarzyło mi się, bym się pomyliła w odczuciach dotyczących drugiego człowieka. Zwykle od razu wiem, czy ktoś ze mną rezonuje, czy nie. Choć umysł często każde dać komuś szansę, nawet jeżeli serce wie, że nic z tego.
W aspekcie wpływu wysokiej wrażliwości na sferę zawodową to widzę dobre strony. W mojej profesji jako doradcy, skupiam się na kliencie i jego potrzebach. Autentycznie włączam się w proces, intuicyjnie rozumiem problemy z którymi przychodzi. Według moich standardów, klient ma mieć poczucie bycia zaopiekowanym i zaakceptowanym w pełni. Wysoka wrażliwość jest bardzo połączona z intuicją, dlatego decyzje podejmowane są w zgodzie z głosem serca. Jako osoba wysoko wrażliwa, potrzebuję własnego rytmu i spokojnego miejsca pracy oraz czasu i przestrzeni na regenerację.
Pracujesz na co dzień, korzystając z dorobku astrologii. Jak z perspektywy tej dziedziny badawczo-rozwojowej można spojrzeć na wysoką wrażliwość?
Astrologia pokazuje żyjące w nas procesy psychiczne i emocjonalne. To, w jaki sposób reagujemy na rzeczywistość, jak odbieramy i przetwarzamy informacje. Co jest dla nas ważne, jakie potencjały możemy wykorzystać, a nad jakimi cechami popracować. Dlatego astrologii bliżej do psychologii niż wróżbiarstwa. Z doświadczenia widzę, że wrażliwość ma różne oblicza.
Jakie elementy w kosmogramie mogą świadczyć o WW?
Gdy mówimy o wyznacznikach wrażliwości w horoskopie urodzeniowym należy przede wszystkim przyjrzeć się żywiołom. Wszystkie znaki zodiaku podzielone są na 4 żywioły, czyli ogień, powietrze, ziemię i wodę. Do każdego z nich zostały przyporządkowane po 3 znaki. Każda z tych grup posiada odrębne cechy. Każdy z żywiołów jest odmiennym rodzajem energii, a ich współdziałanie stanowi trzon osobowości każdego z nas. Tak jak w naturze wszystkie żywioły powinny dążyć do równowagi, tak samo jest z naszą osobowością, abyśmy żyli w harmonii.
Ogólnie rzecz biorąc, świat emocji reprezentowany jest przez żywioł wody. To tutaj kryje się olbrzymia wrażliwość, empatia i wyobraźnia. Osoby z dominującym żywiołem wody są niezwykle intuicyjne, doświadczające natchnień, posiadające zdolności parapsychiczne. Cechuje ich również introwertyzm, czyli autorefleksja, skierowanie do wnętrza.
Takie osoby naturalnie wyczuwają emocje innych ludzi. Są jak kropla drążąca skałę, potrafią naturalnie przeniknąć cudzą psychikę, dlatego naturalnie rozpoznają, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem. Rozumieją motywy i potrzeby innych ludzi, a dzięki temu są troskliwi, pomocni i opiekuńczy.
Jako osoby o wysokiej wrażliwości są bardzo łatwo podatni na zranienie. Podlegają również zmiennym nastrojom, bywają bierni i wycofani, nie lubią rywalizacji. Łatwo przejmują emocje innych ludzi, uważając je za własne, ponieważ odczuwają je tak samo jak osoba ich doświadczająca.
Do znaków trygonu wody należą Rak, Skorpion i Ryby. Każdy z tych archetypów reprezentuje inny stan skupienia, więc również inny rodzaj emocjonalności i wrażliwości.
Rak – reprezentuje wodę ciekłą, zmienne emocje, pojawiające się i odpływające jak strumyczek, a także taką, która powoli draży skałę. Skorpion to woda stała, czyli skłonność do zamrażania emocji w lód, które po odmrożeniu są tak samo silne jak na początku. To również stałość uczuć, lojalność i oddanie. Natomiast Ryby to para wodna, chmury, mgła, to odczuwanie energii i stopienie się w jedności z Wszechświatem.
Każdy z nas nosi w sobie te wodne archetypy, tylko w różnych proporcjach i kombinacjach, a w związku z tym posiada różne rodzaje wrażliwości.
Co one mówią dokładniej o człowieku?
Jeśli chodzi o dokładną interpretację, zawsze powinna być ona indywidualna, bo zbyt wiele czynników może wpłynąć na realizację tych potencjałów. Ogólnie mówiąc, osoby posiadające dużo żywiołu wody w swoim kosmogramie są nazywane osobami wysoko wrażliwymi, empatycznymi i bardzo intuicyjnymi. To jest ich naturalny talent i potencjał, z którym się urodzili. Choć często też może przysparzać kłopotów 🙂
Z drugiej strony są osoby, które mają bardzo mało żywiołu wody. Zwykle tacy ludzie mogą odczuwać problem związany ze zrozumieniem emocji swoich i cudzych, a także z połączeniem się z intuicją. Mogą również postrzegać siebie jako zbyt powierzchownych, a także być narażone na przyciąganie do siebie toksycznych ludzi. U takich osób źródłem emocji może być nadaktywny umysł (przy dominancie żywiołu powietrza) lub porywcza natura (przy dominancie żywiołu ognia). Takie osoby również możemy nazwać wrażliwymi. One czują w sobie napięcie wynikające z trudności w połączeniu z żywiołem wody, którego im brakuje. Dlatego idealnie jest, gdy osoba taka pracuje nad uzupełnianiem niedoborowego żywiołu, ponieważ tak jak w przyrodzie tak i wewnątrz potrzebujemy harmonii żywiołów. Często zdarza się, że stajemy się nauczycielami i mentorami w tych dziedzinach, które są dla nas wyzwaniem, trudną lekcją.
Cały czas mówimy o nauce, badaniach i niuansach, które wynikają z wzięcia pod uwagę bardzo wielu czynników przy indywidualnych odczytach, więc pewnie nasi Czytelnicy – mniej znający te zagadanienia – są ciekawi, jak to się wszystko ma do horoskopów z gazet?
Astrologia jaką znamy z popularnych mediów ma niewiele wspólnego z tą prawdziwą, która jest dziedziną bardzo złożoną. Horoskop „gazetowy” opisuje wyłącznie znak zodiaku. w którym znajduje się Słońce w momencie urodzenia, a to zdecydowanie za mało, by scharakteryzować naszą osobowość, a tym bardziej, by przewidzieć jakie energie psychiczne i emocjonalne będą w nas żywe w przyszłości – co może wpłynąć na konkretne wydarzenia.
Dlatego kosmogram zawsze powinien być interpretowany indywidualnie. Horoskop jest fantastycznym narzędziem rozwojowym, a narzędzie działa znacznie skuteczniej, kiedy wiemy jak się nim posługiwać.
Lecz najważniejsze jest to, że posiadamy wolną wolę, a więc to nasze decyzje, a nie planety kreują nasze przeznaczenie.
To podejście jest mi bardzo bliskie i czasem mam wrażenie, że powtarzam się w temacie naszej zdolności do kreowania życia po swojemu jak zdarta płyta. Choć pewnie nigdy mi się to nie znudzi.
Stąd też moja ciekawość odnośnie mitów narosłych wokół astrologii, które zresztą wcale nie były mi obce przez większość życia. Powiedz, proszę, czego jeszcze się można o sobie dowiedzieć we współpracy z astrologiem i jak to może pomóc w pracy i życiu codziennym?
Astrologia jest genialnym narzędziem do samopoznania oraz – jeśli kogoś to pasjonuje – długotrwałego studiowania swojego wnętrza. Tak jak wspomniałam wcześniej, horoskop nie jest wyrocznią, on reprezentuje to w jaki sposób myślimy, jakie emocje w nas żyją, jak wchodzimy w relacje, jakie są nasze największe talenty oraz wyzwania, trudności, z którymi się mierzymy. Zrozumienie tych procesów pozwala zaakceptować i pokochać siebie w pełni, potraktować siebie z czułością. Widzimy siebie jako unikatowe jednostki, bo nie ma dwóch takich samych ludzi z identycznymi horoskopami.
Astrologia pomaga w rozwoju kariery, pokazując nam mocne strony i wyzwania, z którymi możemy się mierzyć. Prognozowanie pomaga przybliżyć nam to, jakich procesów wewnętrznych będziemy doświadczać w przyszłości, co pozwoli się na nie przygotować i być ich świadomym, żeby jak najefektywniej wykorzystać tranzyty planet, które mogą być kamieniami milowymi naszego życia. Astrologia partnerska pozwoli nam zrozumieć nasze związki z ludźmi zarówno te miłosne, jak i relacje z dziećmi, przyjaciółmi czy współpracownikami. Astrologia wskaże nam kierunki rozwoju zarówno własnego jak i związków. To, co zobaczone i zrozumiane to pierwszy krok do uzdrowienia, podjęcie działania to kolejny etap i tylko my dzięki wolnej woli podejmujemy decyzję, czy pójść w tym kierunku czy nie.
Martyna Gabriela Friedla: Dziękuję za Twój czas.
Mądrość astrologii dla wysoko wrażliwych – wywiad z Magdaleną Gil Read More »